poniedziałek, 2 stycznia 2017

10 błędów, które faceci popełniają pisząc do dziewczyny na sex-portalu

Dobra, czas na coś konkretniejszego - zestaw wskazówek dla Panów "jak się nie zachowywać" ;). Myślę, że na ten temat napiszę kilka artykułów - będzie łatwiej się czytało ;).

Mam konta na serwisach ero-. Najaktywniej korzystam z Erodate. Konto założyłam mając 17 lat - myślę więc, że mam doświadczenie dosyć spore ;)
Każdego dnia dostaję setki wiadomości (screen z dziś po lewej) i choć spotkałam się naprawdę z wieloma osobami, to w większości nie doszło do "niczego" ponad kawę.
I tutaj Panowie - to nie tak, że dostaję wiadomości, bo jestem atrakcyjna, bo mam wyzywający nick, czy opis. Tyle samo wiadomości dostawałam gdy na zdjęciu miałam tylko widok plaży, a nicku wyzywającego nie mam ;). Po prostu "ania_cośtam". Tyle wiadomości dostaje każda kobieta.

Dlatego pamiętajcie najważniejsze:



Ze względu na ilość wiadomości, kobieta na ocenę Ciebie ma tylko kilka sekund. 

I drugie - nie mniej ważne.
Jak nie zrobisz dobrego pierwszego wrażenia, zapomnij o czymkolwiek.

I trzecie:
Jeśli popełniasz te błędy, to marnujesz kasę na członkostwo. Kobietę trzeba zdobyć - nie ważne czy w pubie, na dyskotece, czy w internecie.


No to teraz czas na kilka ważnych myśli:

1. Nic się Tobie tutaj nie należy.

To, że jesteś na takim portalu nie znaczy, że kobiety mają traktować Cię inaczej niż gdybyś napisał do nich maila, zaczepił na ulicy czy w pubie. Niestety bardzo dużo facetów jest przekonana, że trafiła do burdelu - tylko nie płaci się pani tylko serwisowi. Abonament za bzykanie.
Nic z tych rzeczy - musisz sie wykazać nawet bardziej niż w pubie. Pomyśl - w takim klubie masz na przykład 100 konkurentów. Tutaj - tysiące.

2. Z anonimami nie gadam

Nie chce wiedzieć w pierwszej kolejności co Cię interesuję, ile masz dzieci, gdzie byłeś w zeszłym miesiącu. Nie interesuje mnie co czytasz, jaki typ filmów lubisz oraz jakie to stanowisko zajmujesz. Jesteśmy na portalu społecznościowym o profilu erotycznym - nie znajdziesz się między moimi udami jeśli nie wiem jak wyglądasz. Nie wystarczy opis - chce zobaczyć zdjęcie. Z twarzą!
Ok, rozumiem jeśli nie chcesz wstawić twarzy na zdjęcie profilowe - wstaw wtedy tam coś - ale ciekawego. A pełne zdjęcie wyślij w wiadomości prywatnej. Brak zdjęcia w profilu dyskredytuje - nawet jeśli pokażesz je w wiadomości prywatnej.

3. Smacznie, nie wulgarnie!

I to tyczy się pewnie 99% facetów. Zdjęcia mają być smaczne, nie wulgarne.
Wiecie jakie najczęściej dostaje wiadomości? "Cześć". I ze zdjęcie - fujarki. I powiem tak - niektóre są przeciętne, niektóre naprawdę fajne - aż byłaby chęć się spotkać. Tylko wiecie co? Wszystkie takie zdjęcia są śmieszne.
Ktoś kto wysyła mi takie zdjęcie jako pierwsze, jest z miejsca spalony. Dlaczego? Jeśli nie rozumiesz, to usuń konto :).

4. Zdjęcie samego kutasa zostaw w aparacie

Sorry za takie zdjęcie...
Tak. Nie ważne czy w pierwszej rozmowie, czy później. Czy nawet przed samym spotkaniem. To, że chce się z Tobą spotkać nie znaczy, że chce oglądać twojego fiuta. Jeśli chce - poproszę o to. Ale zawsze będzie mi chodziło o zdjęcie Ciebie, a nie zdjęcie "niego". Bo zdjęcie "niego" możesz wziąć z internetu - dlatego praktycznie nigdy nie wierzę, że to "twój". I nie chce patrzeć na takie zdjęcia. Ja również mogłabym wziąć wycinek zdjęcia porno-modelki - chciałbyś? Ja też nie chce.

5. Skoro o zdjęciach...

To jako uzupełnienie  poprzednich punktów. Dotyczy mnie, ale też dziewczyn, które poznałam na Erodate.
Zadbaj o zdjęcia - zdjęcia z sterczącą pałką robione komórką w lustrze? Super, ale nie sądzisz, że lepsze zdjęcie to zdjęcie to Ty z kimś w trakcie igraszek? A jeszcze lepiej odpowiednio przygotowane - z braku lepszych słów określę je jako "artystyczne"? Szeroki kadr, dobre oświetlenie? Sypialnia, plener? Pomysłów na sesję mam miliony - i staram się je realizłować ;).

6. To może ze mną?

No właśnie. Zdjęcia, które mam na Erodate przedstawiają mnie "w trakcie". Zdarza się, że pytam o zdjęcia rozmówców - i staram się przekazać to, co w pkt. 5. Wtedy słysze od większości coś strasznie aseksualnego - "To może zrobisz mi takie?". Nie zrobię nic, poza zignorowaniem.

7. Wiem czego chce

Wiem czego chce. Nie chce na przykład spotykać się z kimś w wieku moich rodziców. Krzywdzące? Nie sądze.
Ale pomimo tego, że w profilu wyraźnie o tym napisałam (mam wpisany wiek graniczny), pisze do mnie mnóstwo facetów przekraczających ten wiek. Większość nie czyta opisu w profilu (twierdząc przy tym na przykład bzdury typu "widziałem, że masz podobne zainteresowania"), pozostali przekonują, że albo wyglądają bardzo młodo albo "starsi i bardzo doświadczeni są dużo lepsi, nie zapomnisz ich - sprawdź ze mną". Nie...

8. Czasami brak odpowiedzi to też odpowiedź.

A nie mówiłam?
Jeśli nie odpowiadam, to pomyśl - być może to właśnie odpowiedź? Nie myśl, że zapomniałam odpisać. Po prostu mnie nie interesujesz.
Czy mogłabym napisać "sorry, nie wylądujemy nigdy w łóżku"? Zaraz to zrobię - wynik przedstawie na screenie obok. Jestem pewna, że będzie ciąg dalszy podrywu ;).

9. Nie powtarzaj się

Zdarza się, że ktoś do mnie pisze. Zdarza się, że nie odpisuje. I nie ma nic złego w tym, że po jakimś czasie napisze jeszcze raz - jeśli na przykład uzupełniliście profil. Ale do cholery - jeśli piszecie długą wiadomośc i po pół roku słowo-w-słowo to samo, to nie odpisze. Za to dodam do listy ignorowanych. Bo wysil się, wolę kilka zdań oryginalnych i tylko dla mnie a nie kilkaset słów wysyłanych do tysięcy kobiet.

10. Kobiety rozmawiają

Na koniec dla rozluźnienia :)
Kobiet na takich portalach nie jest bardzo dużo. Wiem o tym, bo szukam również fajnych kobiet i par. Wiem więc jak rozpoznać facetów podszywających się pod kobiety. Wiem też jak rozpoznać kto jest dla zabawy i wcale nie chce się spotkać. Ale do rzeczy:
realnych kobiet nie jest wiele (za to facetów jest kilkudziesięciokrotnie więcej). Dlatego kobiety rozmawiają. Nie raz zdarzyła się na przykład sytuacja w której facet pisze do mnie i proponuje spotkanie w 3 z jego dziewczyną. Która również ma tutaj profil (i podaje link do profilu).

Okazuje się, że to dziewczyna, z którą rozmawiam co jakiś czas i narzekamy sobie na płeć brzydką na portalu. Do niej również zwrócił się owy kolega i... zaproponował spotkanie w 3 z jego dziewczyną. Mną.

Ja skreśliłam go po tym, ona postanowiła się z nim spotkać sama - okazało się, że ściemniał nie tylko o "dziewczynie" ale też umiejętnościach, doświadczeniu, rozmiarze.  Nie "zaliczył" i raczej na portalu nie zaliczy.



Więcej błędów i porad w kolejnym wpisie [kliknij ;)].
















3 komentarze:

  1. Droga Aniu,
    byłbym wdzięczny za odpowiedź na pytanie: Jak rozpocząć konwersację? Dosłownie, początek pierwszej wiadomości ;) Wiadomo, że do nieznajomej osoby nie wypada pisać Cześć, Hej, a gdy ktoś pisze do mnie Elo dostaję piany na ustach. Wita gospodarz, a Dzień dobry ponoć brzmi jakoś sztywno.
    Chciałbym również zapytać o przebieg rozmowy- czy kobieta zainteresowana seksem chce od razu konkretnych propozycji? W swoich rozmowach idę raczej drogą poznawania się, ujmijmy to tak: długo dochodzę, rzecz w tym, że do meritum ;) Pewnie to błędne rozumowanie, ale jak dla mnie sprowadzenie rozmowy tylko do ustalenia miejsca i czasu wydaje mi się obdarciem znajomości z emocji...
    Byłbym wdzięczny za odpowiedź na te pytania, powyższe błędy są dla mnie zbyt oczywiste i niesmaczne. Dodałbym jeszcze poprawną ortografię ;)
    Pozdrawiam ciepło,
    L.

    OdpowiedzUsuń
  2. Drogi L.
    odpowiedź nie jest oczywista - ale postaram się zawrzeć ją w opisie kilku kolejnych błędów :)

    Nic jednak co podam nie sprawi, że na pewno otrzymasz odpowiedź. Ale jeśli nie będziesz popełniał takich błędów, będziesz wydawał się ciekawszy.

    Przynajmniej mam taką nadzieję :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Drogi L,
    zgodnie z obietnicą - nowy wpis o pierwszej wiadomości ;)

    OdpowiedzUsuń